wtorek, 29 grudnia 2020

Teorie spiskowe 2020 - Stado wilków w łańcuchu

 


Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii wirusa zwanego koroną, ze względu na swój wygląd, który widzieli tylko uczeni i badacze. W Polsce dołączył do niego Strajk Kobiet, który stawał w obronie praw kobiet, sprawa pewnego kardynała, który stawał z kolei w obronie Kościoła oraz Marszu Niepodległości, który stawał w obronie niepodległości, diabli wiedzą czyjej.

Na tle tych wydarzeń rodziły się teorie spiskowe.... oto niektóre z nich....


Już po świętach, mieszkańcy Ziemi zaczęli się szczepić, zatem czas na powrót do teorii spiskowych niezwykłego roku 2020. Trzeba się śpieszyć, bo zaraz rok 2021, a ten może być jeszcze ciekawszy. Szybko więc odnotuję najczęściej spotykaną teorię spiskową, powtarzaną w tym czasie, który właśnie mija.

Chodzi nie tylko o to, kto stworzył, utworzył czy wymyślił wirusa, ale o to kto za tym całym bałaganem, bajzlem, strachem i propagandą stoi. Słowem o to, kto ma cel w tym wszystkim, co nazwać już trudno.

Według spiskowców sprawca jest jeden – KAPITALISTA.

I nieważne jak się nazywa. Może być ich kilku, no może kilkunastu. Narodowość - najchętniej żydowska. Miejsce zamieszkania – z reguły wyspa na Karaibach. Człowiek wielodzietny, wielownukowy. Słowem taki, co ma wszystko. A jeśli się ma wszystko, to chce się więcej. Najczęściej podwójnie.

Taki kapitalista oczywiście ma swoje firmy, ma swoich ludzi, ma swoje biznesy, interesy i huk wie co jeszcze. I chce więcej. Może więc tak zgarnąć wszystko? Co to jest wszystko?

I tak oto najwięksi kapitaliści świata, na tajnej naradzie, na pewno nie w Wilczym Szańcu, postanowili cały świat zagarnąć dla siebie. Plan - prosty.

„Wywołamy pandemię wirusową. Nie, wojny nie będzie, bo sami chcemy jeszcze pożyć. A bomby latają w różnych kierunkach. W takiego wirusa, znaczy się chorobę, uwierzą praktycznie wszyscy. Wciągniemy w to wszystkie szanowane organizacje pro i niezdrowotne. I tak większość z nich finansujemy, niech się więc odwdzięczą. Wywołamy ogólnoświatową panikę. Spowoduje to ogólne zamieszanie, ludzie zaczną się bać. A strach jak wiadomo jest bardzo pożyteczny w sprowadzaniu nieszczęść. Część ludzi umrze (patrz mój tekst „Planowana eksterminacja”), część podporządkuje się naszym prawom, a przede wszystkim – część zbankrutuje! Bo nas najbardziej interesują pieniądze!”

Oczywiście wszystko, co się do tej pory wydarzyło i dzieje się nadal, podporządkowane jest wyeliminowaniu innych, mniejszych kapitalistów. Majątek ziemski trafi w całości do owych wybrańców, co to pandemię wywołali.

W takiej Polsce za czasów PRL-u firm prywatnych prawie nie było. Kiedy ustrój się zmienił, zaczęto namawiać ludzi, by własne interesy otwierali. Miałam koleżankę pracującą w Urzędzie Pracy. Decydowała o przyznawaniu forsy na rozkręcenie działalności gospodarczej Jaśkom i Maryśkom. Zawsze była zapracowana, bo każdy chciał mieć własną firmę.

Teraz takie firmy stoją nad przepaścią bankructwa. Prywatne majątki rozpływają się jak sztuczny śnieg na nieczynnych stokach narciarskich.

I oto pojawiły się ponoć osoby oraz inne, większe firmy, które te mniejsze chcą wykupić. Za grosze. Rozpoczyna się pożeranie mniejszych przez większych. Klasyczny łańcuch pokarmowy tworzący sieć zależności, dzięki którym możliwy jest obieg materii i przepływ energii.

W lesie, w którym rządzi stado wilków, sarna się nie uchowa.

czwartek, 17 grudnia 2020

Teorie spiskowe 2020 - Olejek goździkowy



Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii wirusa zwanego koroną, ze względu na swój wygląd, który widzieli tylko uczeni i badacze. W Polsce dołączył do niego Strajk Kobiet, który stawał w obronie praw kobiet, sprawa pewnego kardynała, który stawał z kolei w obronie Kościoła oraz Marszu Niepodległości, który walczył o niepodległość, diabli wiedzą czyją.

Na tle tych wydarzeń rodziły się teorie spiskowe.... oto niektóre z nich....

Skoro już wiemy dlaczego powołano do życia pandemię i jakimi metodami posłużono się w celu zastraszenia i wywarcia wpływu na ludzkość, należy zadać kolejne ważne pytanie – KTO?

Podstawowa teoria spiskowa mówi, że Chińczycy w celu gospodarczego opanowania świata. Nie zgodzę się z tym. Mieszkańcy Chin już opanowali świat. Robią to konsekwentnie od wielu lat. Pamiątki z Ustki są przecież produkowane w Chinach. Majtki też nosimy chińskie. O butach typu „adidas” nie wspomnę. Po co więc jeszcze dodatkowo produkować wirusa, który miałby uśmiercić potencjalnych klientów?

Druga teoria, ku której się skłaniam, to spisek farmaceutyczny, znaczy się spisek wszystkich co z tą niezwykłą dziedziną życia mają jakikolwiek związek od właścicieli wielkich firm poprzez naukowców, a skończywszy na pani Marysi zamiatającej aptekę w Kurzej Wólce.

Czy zauważyliście, że wśród protestujących przeciwko obostrzeniom (nowe słowo do słownika – zapisać, zapamiętać!) rządowym nie ma aptekarzy? Inni podają wielkość swoich strat, bankrutują, a branża aptekarska – nic. Cisza. Spokój. A przed aptekami – kolejki. Bo apteka z reguły mała, według obecnych przepisów może pomieścić niewielką ilość osób. A ludzie kupują. Wchodzą i długo nie wychodzą. Zatem kupują dużo. W sumie jestem ciekawa jakie zyski osiąga dziś przeciętna apteka w Polsce...

Bo wirus to nie tylko korzyści ze słynnej szczepionki. To przede wszystkim witaminki, suplemenciki diety, wzmacniaczki organizmu, zestawiki do regeneracji organizmu.... tu można dać promocję, tu zachęcić. Bo taka witamina X działa jedynie w połączeniu z witaminą Z i na dodatek w towarzystwie proenergomitanu z rodziny listowatych.

Miłośnicy serialu „Ranczo” na pewno pamiętają odcinek 57. Oto były wójt - właściciel apteki, Paweł Kozioł kupuje w promocji hurtowej olejek goździkowy. Jednak termin przydatności specyfiku zbliża się do końca. Trzeba go szybko sprzedać. Czerepach szybko udowodnia, że farmaceutyka potrafi kreować potrzeby ludności. Z wielu zastosowań olejku wybiera odstraszaniu meszek. Następnego dnia okleja wieś plakatami informującymi o pladze meszek, zagrażającej zdrowiu i życiu ludności. Apteka przeżywa szturm przerażonych ludzi. Tymczasem doktor Wezół stwierdza, że żadnych ofiar meszek nie ma, a cale zamieszanie jest tylko trickiem reklamowym.

Jasne? Jasne!

Byliśmy pierwsi! Sezon 5 serialu nakręcono w 2011 r. Kto nie widział, niech popatrzy!

https://vod.tvp.pl/video/ranczo,odc-57-czlowiek-z-rio,4071824



 

piątek, 11 grudnia 2020

Teorie spiskowe 2020 - Bez stetoskopu


Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii wirusa zwanego koroną, ze względu na swój wygląd, który widzieli tylko uczeni i badacze. W Polsce dołączył do niego Strajk Kobiet, który stawał w obronie praw kobiet, sprawa pewnego kardynała, który stawał z kolei w obronie Kościoła oraz Marszu Niepodległości, który walczył o niepodległość, diabli wiedzą czyją.

Na tle tych wydarzeń rodziły się teorie spiskowe.... oto niektóre z nich....



Jak widzicie kochani, obracamy się nieustannie wokół teorii o przerzedzeniu Matki Ziemi, która nie daje już rady ze zbyt dużą ilością jej dzieci. Wojny światowej dawno żadnej nie było. Wydłużyło się życie człowieka, znaczy się wiek, a lasy wycięto, lodowce topnieją.... Trzeba jakoś zapewnić byt tym, co... inaczej – młodym i zdrowym.

Bo oto dochodzimy do podstawowej metody przerzedzania ludzkości poprzez wirusa – medycynę telefoniczną.

Sposób kontaktowania się z lekarzem, dla zmyłki nazywanym „lekarzem pierwszego kontaktu”, ma wyeliminować nie tylko nierentownych gospodarczo seniorów, ale również osoby chore. Te osoby nie pracują, nie wzbogacają gospodarki, nie wytwarzają. Wprost przeciwnie – regenerują wielkie koszta. A to szpitale, przychodnie, a to zabieranie czasu lekarzom, a to wypłaty z ZUS.... słowem chorego człeka trzeba ….

(Na szczęście hospicja korzystają głównie z datków i 1% i nie obciążają budżetu.)

Metoda wydaje się być w miarę humanitarna. Lekarz telefonicznie postawi diagnozę, da numer recepty i w sumie nie można niczego nikomu zarzucić. Taki chory pójdzie do apteki, postoi z pół godziny na deszczu (w aptece mogą przebywać równocześnie dwie osoby, reszta – won za próg, czyli na świeże powietrze), w drodze powrotnej wyczerpany złapie wiadomego wirusa. Trafi do szpitala, tam zejdzie i wprowadzą go na listę ofiar korony, tworzonej ku przestrachowi społeczeństwa. Winny jest zatem wirus. Jasne? Jasne!

Służba zdrowia w tym wypadku zdaje się być służbą wirusowi.

Oczywiście nie w całości. Sama jestem, jak wielu innych, ofiarą medycyny telefonicznej. Nawet trafiłam do szpitala. Normalnego szpitala. Wszyscy tam normalnie pracowali. Potem trafiłam do prywatnej przychodni w celu wykonania badań. Tu nie tylko pracowano normalnie, tu pracowano rewelacyjnie.

Można? Można!

Dlaczego więc lekarz tzw. pierwszego kon.... dobra, nie będę tego powtarzała, nudne się robi... nie przyjmuje pacjentów normalnie? Jak jest cel? O co w tym wszystkim chodzi?

Teoria spiskowa mówi, że chodzi głównie o przerzedzenie. Starszym, schorowanym ludziom odechce w końcu porad przez telefon. Bo nawet oni już nie uwierzą, że można telefonicznie odróżnić przeziębienie od anginy, grypy lub alergii. O zapaleniu oskrzeli czy płuc już nie wspomnę.

Telefon to nie stetoskop.

W oczu też takiemu pacjentowi telefon nie zajrzy. Zapalenie spojówek? Zespół suchego oka? A może zwykły paproch?

Na zakończenie zacytujmy klasyka:

Ślachetne zdrowie,

Nikt się nie dowie,

Jako smakujesz,

Aż się zepsujesz....” 

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Teorie spiskowe 2020 - Wykluczenie pandemiczne

Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii wirusa zwanego koroną, ze względu na swój wygląd, który widzieli tylko uczeni i badacze. W Polsce dołączył do niego Strajk Kobiet, który stawał w obronie praw kobiet, sprawa pewnego kardynała, który stawał z kolei w obronie Kościoła oraz Marszu Niepodległości, który walczył o niepodległość, diabli wiedzą czyją.

Na tle tych wydarzeń rodziły się teorie spiskowe.... oto niektóre z nich....


W poprzednim felietonie pisałam o przerzedzeniu świata poprzez wywołanie konfliktu pokoleń w związku z zakazem i niezakazem wchodzenie do sklepów w określonych godzinach tj. 10-12.00. Na pewno te godziny przejdą do historii tak samo jak słynna 13.00 w czasach PRL-u.

Dziś kolejna metoda wykańczania seniorów w imię ich dobra w dobie wirusa. Nazywa się wykluczeniem.

Od wielu, wielu lat zachęcano seniorów do opuszczenia domów, do uprawiania sportu, do uczestnictwa w życiu społecznym. Miało to zapobiec przede wszystkim zamuleniu ich mózgu, czyli sprawieniu, iż będzie on ciągle aktywny, będzie pracował i znacznie opóźni przybycie pana Alzheimera.

Na użytek seniorów powołano do życia klubu seniora, uniwersytety trzeciego wieku i nie bójmy się tego – kółka różańcowe. Ludzie się spotykali, rozmawiali, dyskutowali, śmiali i żyli.

Propaganda zrobiła też swoje w sprawie uprawiania sportu przez najstarszą grupę wiekową. Wyrzucono narty, zostawiono kijki i powstał Nordic Walking. Na osiedlach powstały siłownie plenerowe. Akurat te w mojej okolicy – opanowane przez seniorów.

Lata promowania zdrowego trybu życia zaczęły przynosić efekty. Osoba 60+ stała się aktywna. Wyszła z domu. Emerytura to nie izolacja od społeczeństwa, tak jak ongiś było na tzw. wycugu.

Tymczasem ostatnimi czasy taki senior usłyszał, iż w imię swego własnego zdrowia ma zostać w domu, bo tam go żadna korona nie chwyci! Okey, może i nie chwyci. Dorwie go za to depresja, demencja i słynny pan. To wszystko doprowadzi do zaburzeń pracy mózgu i przyczyni się do zejścia na choroby współistniejące. Brak aktywności fizycznej oczywiście powiększy liczbę owych chorób. Cukrzyk, zamiast spalania nadmiaru cukru podczas marszu z kijkami, będzie go gromadził w swoim organizmie. Człek po zawale utknie w fotelu przed telewizorem. Wszystkim spuchną nogi. Narządy wewnętrzne obrosną tłuszczem. Zniknie naturalna odporność. Osteoporoza zaatakuje wszystkie kości. Płuca, pozbawione świeżego powietrza, zaczną pracować coraz wolniej i wolniej... tak samo jak serce.... tak samo jak wątroba.... jak nerki.... Nastąpi samotność i poczucie wyobcowania, odrzucenia i beznadziei... duże wahania nastroju, urojenia, problemy z pamięcią i koncentracją, zaburzenia snu, brak właściwej oceny sytuacji, zaburzenia mowy ….

W końcu ktoś wezwie pogotowie lub policję, bo sąsiad nie będzie dawał znaku życia.

Zaraz, zaraz, to chyba już nie wykluczenie... to się chyba nazywa eutanazja....



 

sobota, 5 grudnia 2020

Teorie spiskowe 2020 - Dystopia senioralna

 



Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii wirusa zwanego koroną, ze względu na swój wygląd, który widzieli tylko uczeni i badacze. W Polsce dołączył do niego Strajk Kobiet, który stawał w obronie praw kobiet, sprawa pewnego kardynała, który stawał z kolei w obronie Kościoła oraz Marszu Niepodległości, który walczył o niepodległość, diabli wiedzą czyją.

Na tle tych wydarzeń rodziły się teorie spiskowe.... oto niektóre z nich....

Skoro już mniej lub więcej wiemy, skąd zaraza i jak się ma, czas na metody działania tzw. ludzkości w celu jej pokonania lub wyciągnięcia z jej przebiegu korzyści ogólnoświatowych. Jednym z nich jest oczywiście przerzedzenie ludzi na tej planecie, czyli unicestwienie najbardziej zbędnych, znaczy się seniorów. W naszym kraju obecnie umiera coraz więcej osób starszych, co jest potwierdzeniem owej teorii.

Jak odmłodnieć społeczeństwo, takie polskie na przykład.... Dziś jedna z metod.

Zwróciła na nią uwagę nawet nasza noblistka Olga Tokarczuk. W wydanej niedawno książce „Czuły narrator” napisała: „Niesamowitym dla mnie doświadczeniem były godziny dla seniorów podczas pandemii (tekst pisany w I fazie, stąd czas przeszły – przypis mój) kiedy to między dziesiątą a dwunastą na ulice wychodzili ludzie powyżej sześćdziesiątego piątego roku życie i załatwiali sprawunki w sklepach. Potem zaś, po południu, w kolejkach do supermarketów można było ujrzeć samych trzydziesto-, czterdziestolatków. Początek jakiejś ponurej dystopii...”

Oczywiście ów absurdalny przepis wprowadzono w imię ulżenia seniorom w ich ciężkiej doli. W rzeczywistości chodzi głównie o skłócenie pokoleń. W imię oczywiście dobra społecznego.

Moja koleżanka 60+ pracuje w wyznaczonych dla geriatrii godzinach. Zakupy musi więc robić w czasie dla normalnych ludzi. Obrywa się jej za to. Kilka razy próbowała wyjaśnić, dlaczego kupuje marchewkę o 16.00. „Won na emeryturę!” - usłyszała od jurnego ojca małego dziecka.

Moja synowa nie pracuje, zajmuje się wychowaniem syna w wieku żłobkowym. Akurat czas senioralny to najlepszy dla niej czas na sprawunki. Idzie z maluchem na plac zabaw, a w drodze powrotnej mogłaby zahaczyć o sklep i zrobić zakupy, wrócić spokojnie do domu, ułożyć malucha do drzemki i zająć się przygotowaniem obiadu na ciężko pracującego męża i ojca. Mogłaby, ale nie może. Bo zakupy musi robić po 12-tej....

Do tego, oczywiście dla dobra seniorów, w wielu sklepach w owych słynnych godzinach można kupić wiele towarów po promocyjnych cenach, a niektóre sklepy po prostu dają rabat takie 10% na wszystko... co oczywiście moją synową też wnerwia, bo rodzina na dorobku i troche oszczędności by się przydało. 

I tym sposobem społeczeństwo jest skłócone, znerwicowane i ma wszystkiego dosyć. Konflikt pokoleń na tle zakupów w super i hipermarkecie na pewno zostanie kiedyś opisany przez psychologów, socjologów i psychiatrów. Wszak bardzo to cenny obszar badań.... niekoniecznie lekarskich za pomocą telemedycyny....

Korzyść ogólna to .... taki dyskryminowany 60+ szybciej zejdzie, oj zejdzie.... i przerzedzi się planeta, przerzedzi... 

Aha, dystopia (st.gr. δυσ – zły; τόπος – miejsce) – utwór fabularny z dziedziny literatury fantastycznonaukowej, przedstawiający czarną wizję przyszłości, wewnętrznie spójną i wynikającą z krytycznej obserwacji otaczającej autora sytuacji społecznej. Dystopia przyjmuje pesymistyczny osąd zastanego świata, fantastyczna wizja jest zazwyczaj jego hiperboliczną konstatacją, negującą możliwość odmiany w przyszłości zastanego stanu rzeczy. Wikipedia