„Człowiek jest sam na sam z Wszechświatem czarnych dziur - John Taylor
… gwiazda zapada się, znika z pola widzenia w ciągu czterech milionowych części sekundy. Powstaje czarna dziura, z wnętrza której nic nie może się wydostać. Ale czarna dziura przyciąga ku sobie, jej wielka siła grawitacyjna wciąga w pułapkę. Jeśli ktoś znajdzie się na horyzoncie zdarzeń, przepadł. Stamtąd nie ma odwrotu. Czarna dziura to niewidzialny człowiek. Niby jest, a jednak go nie ma, nie ma go, a jednak jest....
Tyle mądry człowiek od astrofizyki. Tyle zrozumiał z tego humanista. I oto co mu przyszło do głowy....
Czarną dziura jest polityka. Bo najpierw są gwiazdy skupione w gromadach otwartych i kulistych. Są białe karły, olbrzymy i nadolbrzymy oraz pulsary. Czasami wybuchają supernowe. W przestrzeni między gwiazdami są mgławice. Mogą z nich powstać nowe gwiazdy. Tu wszystko jasne. Sprawa komplikuje się z czarną dziurą.
Bo z taką dziurą nie ma żartów.
Polityczna gwiazda, która zapadła się sama w sobie jest siłą nieobliczalną, bo obliczyć jej rzecz jasna nie można. Wędrując po wszechświecie przyciąga i pochłania wszystko, co ma na swojej trasie. Mało tego. Jest obiektem westchnięć różnych kamikadze czy innego typu - bójców, co się nie boją. Taki – bójca wcale nie jest desperatem w depresji. On wierzy, że horyzont zdarzeń czarnej dziury wcale nie jest pułapkę bez wyjścia. Nie wierzy w teorie Hawkinga. Tymczasem dziura wciąga, wciąga i odwrotu nie ma. Jak raz zostaniesz politykiem, pozostajesz nim. Nie wydostajesz się z politycznego wnętrza. Masz wpływ na rzeczywistość, ale całkowicie tracisz z nią kontakt. Bo horyzont zdarzeń to tunel czasoprzestrzenny, oddzielający ciebie od zdarzeń, o których nie możesz nigdy otrzymać żadnych informacji.
I tak pozostaniesz polityku elementem własnej czarnej dziury.
A ty zwykły człowieku, jesteś sam na sam z politycznymi dziurami wokół ciebie. I nigdy nie wiadomo, czy taka dziura nie pochłonie ciebie. Bo choćbyś uciekał, możesz być pochłonięty i zamknięty w ciemności politycznej. Tunel czasoprzestrzenny nie daje powrotu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz