niedziela, 17 marca 2019

Cytaty - Preria jest jak morze....

Preria jest jak morze: nie oddaje nikogo, kto ją poznał i polubił. -
                                     Karol May, „Winnetou” tom I, rozdz. III, przekład anonimowy z 1910

Właśnie wytarłam kurze w biblioteczce, delikatnie, starannie, by nie uszkodzić bezcennych egzemplarzy książek z dzieciństwa… Dotknęłam ostrożnie trzech egzemplarzy opowieści o wodzu Apaczów Winnetou i jego białym bracie krwi Old Shatterhand’dzie. Nie, nie przetrwały z dzieciństwa… wtedy były nie do zdobycia w księgarniach. W naszej dzielnicowej bibliotece czekało się na egzemplarze w kolejce. Kiedy wreszcie udawało się je dostać, wracaliśmy do domu z miną zwycięzcy maratonu podczas igrzysk. Szybko siadaliśmy w ustronnym miejscu mieszkania i czytaliśmy, czytaliśmy…

Czytaliśmy również pod pierzyną z latarką w ręce. Książki ukrywaliśmy na dolnych półkach szkolnych ławek podczas lekcji … ja – matematyki, inni – polskiego. Biegaliśmy do kina na docierające do nas z opóźnieniem ekranizacje. Niektórzy chodzili na seanse po kilka razy. „Winnetou i Apanaczi”, „Winnetou w Dolinie Śmierci” …. A potem jeszcze raz – czytanie książek.

Dziewczyny podkochiwały się w tytułowym bohaterze. Ja pozostawiłam sobie jego białego brata, wydawał się bardziej realny. Wędrowaliśmy po wielkiej prerii, polowaliśmy na bizony, przemierzaliśmy indiańskie szlaki, odwiedzaliśmy indiańskie wioski.

Wszystko było takie proste… zło przegrywało, dobro wygrywało… ech, gdzie te czasy, kiedy człowiek wierzył w sprawiedliwość…Nawet śmierć Winnetou była uzasadniona, chociaż taka niesprawiedliwa, taka straszna…

Moje trzy książki stojące na półce kupiłam parę lat temu, na targowisku. Były identyczne jak te z dzieciństwa. Niedawno dołączył do nich Tomek Sawyer. Też stare wydanie, zostawione przez kogoś na półce „Uwolnij książkę”… I ponownie powrót do lat dzieciństwa… była książka, był film i marzenie, by zostać Becky, w której kochał się Tomek.

Ech, idole mojego dzieciństwa… wspaniali faceci, cudowni chłopcy. Ech, idole mojego dzieciństwa… ile to nocy nieprzespanych przez was, ile łez wylanych, kiedy działa się wam krzywda.
Ech, idole mojego dzieciństwa … dobrze, że mieszkacie nadal ze mną…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz